W dzisiejszych czasach korzystanie ze słownika w toku lekcji nie jest zbyt popularne, a na hasło „słownik” uczniowie nie reagują zbyt pozytywnie. Wiąże się to z m.in. z tym, że wspomniany słownik kojarzy nam się przede wszystkim z tradycyjną, papierową „cegłówką”. Na całe szczęście rozwój szeroko pojętej technologii daje nam nowe możliwości. Możemy przebierać w słownikach online czy automatycznych translatorach tłumaczących całe frazy, zdania, a nawet cały tekst na dowolny język.
TŁUMACZYĆ CZY NIE TŁUMACZYĆ
Jakkolwiek kuszące wydawać by się mogło korzystanie z automatycznych translatorów treści, to absolutnie nie powinno się takiego rozwiązania przedstawiać czy promować wśród uczniów. Trzeba ich uświadamiać, że translator nigdy nie przetłumaczy naszej myśli w taki sposób w jaki byśmy chcieli. Jest to dobre i przydatne narzędzie, ale nie powinno zastępować nam słownika. Uczeń korzystający z translatora nie tylko idzie na łatwiznę, ale też nie ma żadnej pewności, że przetłumaczone przez translator zdanie jest poprawne.
SŁOWNIK ONLINE CZY TRADYCYJNY
Słownik online będzie w obecnych czasach najlepszym wyborem. Oprócz standardowego tłumaczenia w obydwie strony posiada on również przykłady zdań (zazwyczaj więcej niż w tradycyjnym słowniku), nagraną wymowę i często obrazek, który niewątpliwie ułatwia zapamiętywanie. Podczas zadań takich jak pisanie można włączyć uczniom słownik online (np. DIKI lub LONGMAN) na tablicy interaktywnej i umożliwić korzystanie z niego w miarę potrzeb. Można oczywiście rozdać uczniom słowniki tradycyjne i nakazać pracę w tej formie, ale po pierwsze nie zdążyliby nic sensownego napisać, a po drugie w domu w 99% nie skorzystają ze słownika w formie tradycyjnej.
Korzystanie z papierowych słowników należy uczniom wprowadzać prowadząc raz na jakiś czas lekcje słownikowe, podczas których uczniowie pracują ze słownikami tradycyjnymi. Korzystanie ze słownika tradycyjnego jest mało dynamiczne i zabiera zbyt dużo czasu. Lepiej poświeć czas i energię, żeby wdrożyć uczniów do korzystania ze słownika online, z którego faktycznie będą korzystać.
PODSUMOWANIE
Zmuszanie uczniów do korzystania z tradycyjnego słownika nie ma większego sensu. Należy, oczywiście, zapoznać ich z tą pomocą dydaktyczną i od czasu do czasu wprowadzić jakieś zadanie wykorzystujące słownik papierowy. Trzeba mieć jednak na uwadze, że nasi uczniowie raczej z tej pomocy dydaktycznej w domu nie skorzystają. Czasy się zmieniły, pomoce dydaktyczne również. Sami nie korzystamy ze słowników papierowych, więc czemu mielibyśmy je promować wśród uczniów. Warto wdrażać uczniów do pracy z dobrymi, sprawdzonymi słownikami internetowymi i uwrażliwiać ich na negatywne strony korzystania z automatycznych translatorów.